Kurcze sam nie wiem co napisać:P na spotkaniach rzucam pytania to może dla odmiany tutaj zacznę od siebie...

Jezus jest dla mnie przede wszystkim Bogiem, ale takim wyjątkowym (głupio to zabrzmi) jedynym takim na świecie. Bo jest jednocześnie człowiekiem. To mnie najbardziej w nim urzekło że nie jest tylko wszechmogący i patrzy z góry, ale czuje dokładnie to samo co ja. Przecież wie co to smutek żal radość zabawa złość a nawet opuszczenie czy właśnie przebywanie w gronie najróżniejszych wspaniałych ludzi.

Łatwiej mi się modlić do Kogoś kto wie co ja czuje i mało tego cały czas żyje moim życiem i żadne z moich uczuć nie jest mu obce. To mnie w nim urzekło że nie tylko widzi z góry ale i czuje.

Kim jest Jezus? Zaprawdę trudne pytanie...  Jeszcze nie tak dawno temu nie tyle, że nie wierzyłem, ale miałem ostrą olewkę na to wszystko... Na dzień dzisiejszy wiele nie mogę się na ten temat wypowiedzieć, ale dla mnie teraz Jezus jest Kimś wyjątkowym i staram się zgłębiać wiedzę na ten temat...

Wiesz ja też nie jestem w stanie tak jakoś jednoznacznie Jezus jest dla mnie... i piękną formułkę:P w sumie nie mamy się czym martwić bo Jezus sam pytał się uczniów a dla was kim jestem? No ale zdaję mi się że im dłużej myślę na ten temat tym moja relacja z nim jest bardziej ukierunkowana...na jakąś więź

Adam napisał:

Jezus jest dla mnie przede wszystkim Bogiem, ale takim wyjątkowym (głupio to zabrzmi) jedynym takim na świecie.

Heh nie wątpię że wyjątkowym i jedynym na świecie.. a nawet powiedziałabym ze na wszechświecie czy gdzie tam jeszcze :)

Dla mnie Jezus jest kimś bez kogoś byłoby naprawdę ciężko... Najważniejsze myśle jest to, że czuję, że jest i działa :) W niedalekiej przeszłości bardzo wątpiłam... Treaz jestem na etapie nawracania ludzi ku Bogu :) Doświadczyłam tego, że zawsze mnie wysłucha i nigdy nie odtrąci, zawsze na mnie czeka z otwartymi ramionami... nawet wtedy, gdy go zranię czy zawiodę... Taki wieczny przyjaciel... Wszechmogący i zawsze kochający... To jest dla mnie Jezus :)

Jezus- na pewno jest podporą psychiczną, ważną osobą, przyjacielem, Ojcem. Mimo naszych upadków i błędów On na nas zawsze czeka. :)

Myślałam ze ciężko mi będzie odpowiedzieć na to pytanie , ale to nie jest takie trudne jak myślałam :)  Jezus jest dla mnie Kimś wyjątkowym, Kimś bardzo bardzo ważnym, bez Niego moje życie straciłoby sens. Mam pewność ze zawsze mnie zrozumie w każdej sytuacji, daje mi siłę i za to Go kocham :D

dla  mnie Jezus przyjacielem któremu można wszystko o wszystkim powiedzieć. Kiedy wydaje mi się ,ze nic już nie ma sensu wtedy się pojawia i wszystko zmienia postać rzeczy (tak naprawdę to jest przy mnie cały czas tylko że ja Go nie dostrzegam)